Modders

kazzmir

tu pisac:
kontunuujac watek o fabule proponuje nie robic jej zbyt skomplikowanej, bez cudow itp b o szkoda czasu ale tez zrobic bez fabuly to szkoda bo nie wiadomo po co.

to moze pojsc w inkaskie klimaty z NK? mozna calkiem niezle tekstury robic z ich motywami i wogole wypasc to na maksa, a pomysl sie sprzedal w NK wiec czemu tego nie pociagnac dalej do jakies zdesperowanej grupki uciekinierow po latach odseparowania mieszkajacych w tunelach i cos z tym zamkiem by mozna jeszcze wymyslec

misje musza byc i musza byc zlecajacy, jak to rozwiarzemy czy np w gorskiej cytadeli bedzie ktos kto bedzie zlecal bo cos tam czy w kazdej lokacji znajdzie sie ktos taki obojetne ale to musi byc.

Avertheme

mam kilka pomysłów na chwilę obecną:

Inkaskie klimaty mogą być, starożytna kutura, która ma swój ostatni bastion w górze. Mogliby ją tam wyprzeć orkówie, na których możemy natrafić w górze. Owi "Inkowie" mogą się kryć po jaskiniach też czy coś takiego, i zlecac nam misje, kiedy ich spotkamy. Misje możemy również otrzymywać automatycznie po przeczytaniu hieroglifów, księgi, listu, etc.
Przedstawiciele tejże kultury mogliby w przeszłości chcieć ujarzmić orków, co im się udało, ale jakić mityczny dowódca orków zrzucił jarzmo i zbuntowani zielonoskórzy zwrócili się przeciwko władcom.
W modzie o starożytnej kulturze powinno być trochę zadań na myślenie i logikę, jeśli się da, można wprowadzić kilka minigierek w stylu "dopasuj elementy" czy coś, ale trochę z tym roboty, może i niepotrzebnej.

Przedstawiciele tej kultury, jak np: Majowie, mogliby mieć jakieś charakterystyczne cechy wyglądu. Majowie np: deformowali sobie czaszki, specjalnie robili sobie zeza, zamiast zębów mocowali nefrytowe płytki, etc.

shergar007

Mój pomysł. Miało być krwawo, prosto, bez hipisów i z (ma)jamia.

1. NPCe czyli mięcho armatnie.

3 klany: kruka, węża i jaguara. Wszystkie w stanie wojny.
- klan jaguara. Wojownicy, ubierają się w skóry jaguarów, walczą pazurami (zrobi się fajne). Gdy nastaje noc zamieniają się w jaguary (zmodyfikuje się panterę). Ci kolesie tylko walczą o nic nie pytają. Pełno ich po lasach i przy drogach. najliczniejszy klan.
- klan kruka. Kapłani, władają magia kapłańską. Chodzą w szatach z fetyszami - w stylu majów. Moc czerpią z krwawych ofiar, nie tylko z dziewic, co popadnie. Pożerają ciała przeciwników. Ciekawe czary się zrobi, jakieś przemiany może też... Głównie po jaskiniach i ruinach się chowają. Najmniej liczny klan.
- klan węża. Łowcy, władają włóczniami i łukami (zatrute groty). Są w miarę neutralni to z nimi gracz będzie mógł zagadać. Noszą zbroje z wyprawionych skór. Pozostałe klany tylko atakują (na razie). Łowcy sa doskonałymi zwiadowcami, świetnie znają okolice, tajne przejścia. Pomogą graczowi, jednak coś za coś. (milion pomysłów na questy, np. kruki dorwali ich szefa i chcą go złożyć w ofierze, pomoc w odbicu wiochy zaatakowanej przez jaguary, etc.)

-------------------------------------------------

Wszystkie te klany są odłamami jednego plemienia: Ludzi z Gwiazd (zmieńcie sobie nazwę jak chcecie, ale ma ona związek z pochodzeniem buraków z jarkendaru). W sumie nikt już nie pamięta dlaczego klany są do siebie wrogo nastawione. Prócz nienawiści łączy je też jeszcze jedno: paniczny, zabobonny niemal strach przed zbliżeniem sie do tej cytadeli

oczywiście większej zachęty gracz nie potrzebuje...

Ja tu widzę 3 drogi postępowania:
- zjednoczenie plemion, dialog, ble, ble;
- pomoc Wężom i wyniszczenie pozostałych;
- doprowadzenie do zagłady wszystkich klanów.

---------------------------------------------------

Czyli okolice bardzo niebezpieczne bo prócz zwierzaków pełno jest walczących ze sobą, toczących piane wojowników i kapłanów, pułapki, etc.

----------------------------------------------------

Co do samej Cytadeli to można:
- tradycyjnie nekromantyczno, demoniczny wątek; (najgorszy pomysł)
- rdzenni jarkendarczycy, czyli Ludzie z Gwiazd sprzed podziału;
- inna siła, wypaczająca umysł, zwidy, koszmary, przeinaczenia, strach, etc.
- nowa siła, jacyś najemnicy (coś w stylu Diaza), przybyli tu dla złota, które mają tubylcy (ogólna rzeź

);

---------------------------------------------------------

Na razie więcej nie piszę. Jak się podoba to rozwinę.

kazzmir

orcwarrior

"1. NPCe czyli mięcho armatnie.

3 klany: kruka, węża i jaguara. Wszystkie w stanie wojny.
- klan jaguara. Wojownicy, ubierają się w skóry jaguarów, walczą pazurami (zrobi się fajne). Gdy nastaje noc zamieniają się w jaguary (zmodyfikuje się panterę). Ci kolesie tylko walczą o nic nie pytają. Pełno ich po lasach i przy drogach. najliczniejszy klan.
- klan kruka. Kapłani, władają magia kapłańską. Chodzą w szatach z fetyszami - w stylu majów. Moc czerpią z krwawych ofiar, nie tylko z dziewic, co popadnie. Pożerają ciała przeciwników. Ciekawe czary się zrobi, jakieś przemiany może też... Głównie po jaskiniach i ruinach się chowają. Najmniej liczny klan.
- klan węża. Łowcy, władają włóczniami i łukami (zatrute groty). Są w miarę neutralni to z nimi gracz będzie mógł zagadać. Noszą zbroje z wyprawionych skór. Pozostałe klany tylko atakują (na razie). Łowcy sa doskonałymi zwiadowcami, świetnie znają okolice, tajne przejścia. Pomogą graczowi, jednak coś za coś. (milion pomysłów na questy, np. kruki dorwali ich szefa i chcą go złożyć w ofierze, pomoc w odbicu wiochy zaatakowanej przez jaguary, etc.)....."

To ja bym jednak został przy czymś prostym

kazzmir

orcwarrior

to miłego robienia skryptów, ja mam jeszcze sporo do napisania przy samym C.Z.

orcwarrior

Acha nie wiem czy to proste, nie wiem czy to dobre, ale nawet nie przeczytałem, a i tak wiedziałem co napisać :P

Avertheme

Kto wpuścił Jamesa Bonda :P ?

Nieważne, no więc tak:
- te wszystkie klany, pomysł może nieżły, ale strasznie rozległy, zmienia już klimat i komplikuje moda
- przemiana w jaguara to nic nowatorskiego, ja w Vajhalli miałem pomysł, żeby ludzie z tego klasztoru zamieniali się w wilki
- To wszystko zbyt majowskie mi się wydaje, wolałbym wprowadzenie tychże klimatów do ludu z Jarkendaru.

a teraz kilka pomysłów, które wykminiłem w szkole, choć może nie pasują do tej nowej koncepcji moda:

- brak zarostu u tegoż ludu
- biała, jasna skóra (jesli żyją w górze...)
- jakieśniezłe pełzacze
- fosoryzujące rośliny
- prymitywna lub jakaś pięknie zdobiona broń u Ludu
- proste, jasne szaty lub pięknie zdobione zbroje Ludu
- charakterystyczne nakrycia głowy
- nasz hero może być poszukiwaczem skarbów, lub członkiem ekspedycjii badającej Górę
- Jeśli jest członkiem ekspedycji to wpada do szybu tracąc pzytomność i ma niepamięć wsteczną, ale odnajduje dziennik wyprawy
- coś a la nietopyrze

kazzmir

shergar007

Hmm to w sumie widzę, że przeszkadzam więc spadam.

Miłej zabawy życzę.

Avertheme

Shergar, pało jedna, ale lol jesteś i wogóle...

nie będziemy się bawić sami, to nie po chrześcijańsku

a twoje przeszkadzanie można przecierpieć, nawet mi Siekacz kiedyś mówił jak

orcwarrior

Matko, 10 minut wbijałem w ten temat, serwer jest chyba troche przeciązony :P
Pomysł z inkami moze i jest dobry, ale śmierdzi mi tu pradawnymi, i ich nagłym rozwojem z krótkiego questa na gł. wątek moda

, zresztą watek juz z poczatku zapowiada sie na dość długi, aż strach się bać co z tego wyewoluje, dla porównania dam ze fabuła C.Z. miała się ograniczyć do krótkiej siepki w starym obozie, nie dłuzszej od tej z prologa :P .
Wracając do watku fabularnego z tegoż moda, może taki koncept, a raczej jakies pourywane fakty.

-W cytadeli znajdują się jakieś super, hiper, mityczne zapałki przeciwpożarowe, a tak na serio jakiś artefakt lub cały set, z pojedynczych miecz raczej odpada, bo juz jeden bedzie, zostaje łuk/kusza,hełm,pierscień,runa.. najlepiej ochronna. Jak widać co do cytadeli nie mam raczej jakiś konkretów, szkoda jednak ze inkowie nie robią takich zajebistych budowli, więc chyba o takich widokach jak ze screenów mozna pomażyć :( , jednak może być równie ciekawie.Nie mam tez pojecia co/kto mógłby strzec tych skarbów, orkowie i nieumarli raczej odpadaja, może rozejrzyjcie sie na L2 za jakąś ciekawa rasa potworów, która łatwo zaadaptować w świecie gothica (łatwo czyt. zmieniajac teksture itp. w ostatecznosci bawiąc się trochę w mds'ach)

-Co do wprowadzenia do fabuły można w obozie myśliwych dać jednemu z magów, ze wysłał kilku lapsów z ekspedycją do tej góry, pobadać trochę te podziemia, ale potwory i pułapki troche ich podziurkowały, powiedzmy ze jeszcze w surface spotykamy jednego z nich, uciekajacego jak poparzony z wnętrza góry, oczywiscie się zatrzymuje, opowiada nam o tym co ich tam zastało, nie wiem w jaki sposób, ale powinien on napomknąć o skarbach znajdujacych się w cytadeli, a co do NPCtów wewnatrz góry, to można zauzmy ze po dojsciu do pewnego miejsca(wymuszony powrót na powierzchnie, zupełnie jak z urznielem) dać po drodze swieżo rozbity obóz kilku(albo nastu) zbójów których zwabiła plotka o skarbach zawartych wewnątrz tej góry.Myśle ze można by im przypisać ze 3-4 misję.

NIE SUGEROWAĆ SIĘ DŁUGOSCIA TEKSTU

Avertheme

Dobra orc, za pamięci cię zjadę (na życzenie własne)

Ja osobiście trzymałbym się własnej wersji moda, to oczywiste. Ale może coś wyklarujemy z tych shitów

Ja zrobiłbym naszego bohatera członkiem ekspedycji, ale np: reszta by się pogubiła na Górze lub, jak orc pisze, zostałaby zniszczona przez pułapki i inne popierdółki. Wolałbym, żeby nasz hero wpadł w jakiś stary szyb czy coś takiego, i wpadł do jakiejść większej sali-pieczary itp. i miałby niepamięć wsteczną, czyli nie pamiętałby ostatnich godzin. Gdzieś nieopodal leżałby dziennik ekspedycji, tam wszystko co i jak by było zawarte. No i cóż, nasz hero musi się szlajać po wnętrzu góry. Po drodze może napotkiwać pozostałości po innej cywilizacji, kupę potworów, może zagadek, pułapek itp. Ja pisałem wcześniej o orkach, którzy się uwolnili spod jarzma Ludu, można i tak zrobić, lub jak orc mówi, zamek i jakis artefakt. Ja upierałbym się przy zamku, jako ostatnim bastionie Ludu, gdzie schronili się prdzed kataklizmem/orkami/nie wiem czym. A wokół zamku ruiny pradawnych świątyń i mieszkań. A wśród nich pradawne złoo... czyli potwory, orkowie, jaszczuroczłeki, no po prostu coś przerażającego, może jakaś rasa potworów hodowana wcześniej przez Lud, lub stworzona przez ich magów. Tutaj można wprowadzić kilka pomysłów Shergara07 zgłoś się. A, co do tych tajemniczych potworów, miałem w Vajhalli taki pomysł na wilkołaka. Może się zmodyfikuje głowę ludzia i jakieś genetyczne eksperymenty magów da? No, mniejsza z tym. Potem można dać oblężenie tego zamku przez siły nieczyste, i takie tam. Coś się wymyśli. A, no i te pomysły co wcześniej pisałem od myślników (-) też można wykorzystać, ale to zależy już od nas.

Shergar, nie bądź czesław

orcwarrior

krótko: oblezenie zamku? taa...definitywne zmniejszenie ilości skryptów do napisania

dlużej, po 3x przeczytaniu tekstu :P :
Członek ekpedycji, może być, wpadniecie do jakiejs dziurki

też, ale bez wstawki filmowej chyba się raczej nie obejdzie, a do tego potrzeba renderu(moge się poswiecic i podkleic pod niego dzwięki :P )
Wilkołak ok, mi pasuje, małe poprawki ciała człowieka i zrobienie głowy i spokojnie moge dodac

Z artefaktem moga być problemy, ja proponuje zestaw pierscieni i amuletu, które daja zauzmy 30% na oddanie 50% zadanych obrażeń...coś takiego.Ale pomysłow bedzie chyba masa, coś sie wybierze

Co do potworów i otoczenia tej cytadeli/zamku to definitywnie wilkołaki :P
No, jak zjesz to zaczynasz myśleć :P